Jarosław Kaczyński przed wyborami do PE 2024. „Na to nie może być naszej zgody”

Konwencja PiS odbywa się pod hasłem „Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej„. Rozpoczęła się po godzinie 12:00 i składa się z 10 paneli tematycznych. Jej zwieńczeniem było wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego.

– Jesteśmy Polakami i mamy polskie obowiązki. Nasza biało-czerwona drużyna przystępuje do tych wyborów z pełnym przekonaniem, iż musimy bronić polskich wartości i polskiej racji stanu – powiedział Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS wspomniał o wszystkich tematach poruszanych na konwencji m.in.: Zielonym Ładzie, zmianie waluty na euro czy pakiecie migracyjnym.

-Musimy jasno powiedzieć. Odrzucimy Zielony Ład. Idziemy do tego parlamentu żeby odrzucić Zielony Ład – powiedział Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński zapewnił także, iż PiS nie godzi się na pakt migracyjny. Powiedział, iż nie wynika to z wrogości, ale z dbałości o polską kulturę. Przypomniał początek wojny w Ukrainie, kiedy Polacy przyjęli Ukraińców z otwartymi

ramionami. Podkreślił jednak, iż nie ma zgody na rozlokowanie migrantów w obozach na terenie naszego państwa.

– Polacy mają prawo żyć w kraju, w którym panują wartości wynikające z ich kultury, z chrześcijańskiej kultury. Mówimy tutaj nie. Jesteśmy suwerennym krajem i będziemy rozbili to, co uważamy – zapewniał prezes PiS.

PiS nie zgodzi się na włączenie Polski do strefy euro. Kaczyński powiedział, iż doprowadzi to gospodarkę do ruiny, znacząco zwiększy bezrobocie oraz podniesie podatki.

– Chcą nam narzucić euro. Chcą doprowadzić do tego, żeby nasze złoto, 360 ton naszego złota wylądowało we Frankfurcie. Na to nie może być naszej zgody – powiedział Kaczyński.

Celem PiS jest także powstrzymanie utworzenia wspólnego planu obrony dla Unii Europejskiej. Jarosław Kaczyński powiedział, iż Polska musi sama dbać o swoje interesy i obronność.

Na koniec Jarosław Kaczyński powiedział, iż UE zabrania wolności słowa i narzuca wartości, które nie są polskie. Podkreślił, iż PiS będzie dbać o tradycyjne, które były podwaliną kultury naszego kraju i nie zgodzi się na jakiekolwiek inne ideologie. Wspomniał m.in. o małżeństwach jednopłciowych.

– Im chodzi o to, żeby odpowiadać karnie, o ile np. zaprzeczy się temu, iż ktoś może codziennie, albo co tydzień, albo co trzy miesiące, a choćby co trzy lata, zmieniać swoją płeć. Żeby można było karać za to, iż ktoś uważa, iż małżeństwo to jest związek kobiety i mężczyzny, za to, iż ktoś broni zdrowego rozsądku – powiedział prezes PiS.

Wystąpiła m.in. Beata Szydło, która powiedziała, iż należy zadbać o jedność i wspólnotę. Zaprzeczyła jakimkolwiek pomysłom na opuszczenie UE, ale podkreśliła, iż należy dokonać ważnych zmian w jej funkcjonowaniu. Wspomniała o obronie wartości chrześcijańskich i walkę „z obcymi ideologiami”.

– Widać, iż Europejczycy nie zgadzają się na dyktat ideologii, która ma zastąpić wspólnotę europejską. To, co dzieje się w tej chwili, to dzielenie i wykluczanie – powiedziała Beata Szydło.

Była premier zaapelowała także o liczne stawienie się na wyborach i głosowanie. „Mamy prawo mówić: Europejczycy obudźcie się! Europejczycy wstańcie z kolan!” – przekonywała Szydło.

Wystąpił także Mateusz Morawiecki, który podkreślał, iż dla Polski „wielką wartością” jest suwerenność. „To prowadzi mnie do takiego wniosku, iż jakiekolwiek przesłanki nie przyświecałyby w tej chwili rządzącym, którzy próbują scentralizować władzę w Brukseli, to nie jest to w interesie Polski” – mówił wiceprezes PiS.

Artykuł jest w trakcie aktualizacji

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!