W zeszłym miesiącu Biden ostrzegł, iż inwazja w Rafah byłaby „czerwoną linią” dla jego administracji, naciskając na Izrael, by nie prowadził kampanii wojskowej w regionie bez wiarygodnego planu ochrony ludności cywilnej. Jednak niedawny irański atak rakietowy na Izrael skomplikował rozmowy między sojusznikami, które miały odbyć się w Waszyngtonie przed tym atakiem.
Według rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, Johna Kirby’ego, izraelscy przywódcy powiedzieli amerykańskim urzędnikom, iż taka inwazja nie zostanie przeprowadzona, przynajmniej dopóki USA nie będą miały szansy się wypowiedzieć. — Zapewnili nas, iż nie wejdą do Rafah, dopóki nie będziemy mieli okazji naprawdę podzielić się z nimi naszymi perspektywami i obawami — powiedział dziś Kirby podczas wywiadu dla telewizji ABC.
W rozmowie telefonicznej z Netanjahu Biden również „dokonał przeglądu trwających rozmów w celu zapewnienia uwolnienia zakładników wraz z natychmiastowym zawieszeniem broni w Strefie Gazy” i „omówił zwiększenie dostaw pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, w tym poprzez przygotowania do otwarcia nowych północnych przejść granicznych rozpoczynających się w tym tygodniu”.
Podczas wywiadu dla ABC Kirby zauważył: — Wciąż istnieją wyzwania w zakresie dostarczania na północ, ale zaczyna się to dziać, a Izraelczycy zaczęli wypełniać zobowiązania, o które poprosił ich prezydent Biden.
